Menu główne:
Сыплет черемуха снегом…
Сергей Есенин
Сыплет черемуха снегом,
Зелень в цвету и росе,
В поле, склоняясь к побегам,
Ходят грачи в полосе.
Никнут шелковые травы,
Пахнет смолистой сосной.
Ой вы, луга и дубравы,-
Я одурманен весной.
Радугой тайные вести
Светятся в душу мою.
Думаю я о невесте,
Только о ней лишь пою.
Сыпь ты, черемуха, снегом,
Пойте вы, птахи, в лесу.
По полю зыбистым бегом
Пеной я цвет разнесу.
Sypie czeremcha śnieżynki…
Przekład: Tadeusz Rubnikowicz
Sypie czeremcha śnieżynki,
Szumny rozbrzęczał się ul,
Wita młodziutkie roślinki,
Stado gawronów, wśród pól.
Ścielą się trawy jedwabne,
Kwieciem rozszalał się bez.
Oj, łąki, lasy powabne –
Wiosna upaja do łez.
Tęczą tajemne nowiny,
W duszę wsączają swą treść.
Myśl biegnie wciąż do dziewczyny,
O niej układam tę pieśń.
Nie skąp, czeremcha, ty, śniegu,
Pieśń ptasia niech budzi sad.
Po polu, w upojnym biegu
Pianą zabarwię ten świat.