Menu główne:
Szarość
Szarość – beznadziei znak,
Wisielec z szarą twarzą, tam w stodole,
Szary, zasypany brudnym śniegiem szlak,
Płacz dzieci słychać w szczerym polu.
Szary miesiąc luty, zima, mróz,
Niedola, bieda, smutek, brak nadziei,
Zazdrość do nieboszczyka, ten intruz
Odszedł, zostawił ludzkie, szare dzieje.
Szarzyzna mnoży i rozrasta niczym rak,
Przerzuty wszędzie, nie ma na to leku,
Szarzyzna – to zabójca, lecz dowodów brak,
Uciekaj tam gdzie Słońce, mój Człowieku!
Pakuj walizkę, zabierz swoje farby,
Swój dalszy los ty namalujesz sam,
Rzuć szarą pracę, bo dorobisz garba.
I ciepły kraj otwiera bramę nam.
Mirakowo 2018