Menu główne:
Нам звезды кроткие сияли
стихи: Алексей Плещеев
музыка: Петр Чайковский
Нам звёзды кроткие сияли,
Чуть веял тихий ветерок,
Кругом цветы благоухали
И волны ласково журчали
У наших ног.
Мы были юны, мы любили,
И с верой вдаль смотрели мы;
В нас грезы радужные жили
И нам не страшны вьюги были
Седой зимы.
Где ж эти ночи с их сияньем,
С благоухающей красой,
И волн таинственным роптаньем,
Надежд восторженных мечтаний
Где светлый рой? Где светлый рой?
Померкли звёзды, и уныло
Поникли блеклые цветы…
Когда ж, о сердце, все, что было,
Что нам весна с тобой дарила,
Забудешь ты? Забудешь ты?
Przychylne gwiazdy
Przekład: Tadeusz Rubnikowicz
Przychylne gwiazdy nam mrugały,
Łagodny wietrzyk lekko wiał,
Aromat kwiaty rozsiewały,
Z czułością fale coś szemrały,
Świat do nas śmiał.
Byliśmy młodzi, zakochani,
Naiwni w zaufaniu swym,
Ułudą marzeń otaczani,
Podstępnych gier nie dostrzegali
Życiowych zim.
Gdzie jasność nocy rozgwieżdżonych,
Budzonych echem czułych słów?
Nadzieje marzeń zachwyconych,
W strumieniach bytu zatopionych,
Czy wrócą znów? Czy wrócą znów?
Na naszym niebie gwiazd ubyło,
Kwiaty nie wznoszą zwiędłych głów…
Kiedyś, o serce, to co było,
Co nam się z wiosną przydarzyło,
Zapomnisz znów? Zapomnisz znów?