Menu główne:
Осень
Слова и музыка: Сергей Трофимов
Помяни сельский дьяк моё имя
В благодатной молитве своей,
Пусть летит над полями седыми
Эхо жизни беспутной моей.
Может, осень тоску мою спрячет
В серых нитях студёных дождей
Или ангел небесный поплачет
Над душой окаянной моей.
Помяни всё, что было мне свято,
В чём невольно когда-
Я свои неизбежные даты
Как умел до конца пережил.
В эту осень всё будет иначе,
Станет жизнь и добрей, и умней,
Что же ангел небесный так плачет
Над душой окаянной моей.
Стелет ветер опавшие листья,
И звенит колокольная медь,
И под звуки старинной молитвы
Сердце рвётся любить и шалить.
Видно, вера ещё что-
В суматохе земных моих дней,
Что же ангел небесный так плачет
Над душой окаянной моей.
Что же ангел небесный так плачет
Над душой окаянной моей.
Jesień
Przekład: Tadeusz Rubnikowicz
Wspomnij mnichu, choć raz moje imię,
W swych modlitwach, szeptanych po świt.
Nad siwymi polami niech płynie,
Niemym echem rozpustny mój byt.
Może jesień tęsknotę ukoi,
Otulając mnie deszczem i mgłą.
Może anioł łzę smutku uroni,
Nad mą duszą bezbożną i złą.
Wspomnij także, dlaczego grzeszyłem,
Nie uznając świętości za grosz.
Jak umiałem, swe życie przeżyłem,
Nie skarżyłem się nigdy na los.
Jesień wszystko urządzi inaczej,
Zacznę mądrzej i lepiej znów żyć.
Czemu anioł nade mną tak płacze
I nie może rozpaczy swej skryć?
Wiatr buszuje wśród pożółkłych liści,
Spiżem żali się wiekowy dzwon
I pod szept zapomnianej modlitwy
W sercu budzi się ożywczy ton.
Jednak wiara niezmiennie coś znaczy,
W zamieszaniu pomaga mi żyć,
Czemu anioł nade mną tak płacze
I nie może rozpaczy swej skryć?
Czemu anioł nade mną tak płacze
I nie może rozpaczy swej skryć?
klip