Noc - Rosyjska dusza

Idź do spisu treści

Menu główne:

Noc

Swetłana Kowalёwa

Ночь
Стихи Светлана Ковалева

Зажгут фонарь на мокром тротуаре.
Запляшут капли, будто на стекле.
Покроет небо ночь густой вуалью,
И тихо-тихо станет на земле.

Рассыплет бусы воск на белый мрамор.
Пусть колдовство еще хранит вино.
Греха нет в грусти, он в моем обмане.
Обман есть наказание мое.

От боли в сердце леденеет ложе.
Рассудок в круг очертит четкий путь.
Любовь, как человеческая кожа,
Вдруг раной обнажит людскую суть.
Мне не уснуть.

Наутро солнце новый день разбудит,
Раздует ветер пену облаков.
Шагами лета с ветром мерить буду,
Плести венок из розовых цветов.

Роса омоет мне лицо и тело.
Малины цвет хорош к губам моим.
Надену ожерелье ягод спелых,

Noc
Przekład: Tadeusz Rubnikowicz

Odbicia lamp w kałużach się zapalą.
Zatańczą krople deszczu, jak na szkle.
Pokryje niebo noc gęstym woalem
I ziemia się pogrąży w cichym śnie.

Na biały marmur sypnie wosk korale.
Niech każdą wróżbę wspiera wina smak.
Nie w smutku, a w oszustwie grzechu znamię.
Oszustwo, przeznaczenia mego znak.

Rozterki serca, łoże lodem skują.
Rozsądek, dobrych manier wierny stróż.
Ludzką naturę nagle zdemaskują,
Bolesne rany od zmysłowych burz.
Nie usnę już.

By wstać przed słońcem, świt się musi śpieszyć,
Rozdmucha wiatrem pianę siwych chmur.
Krokami lato z wiatrem będę mierzyć
I pleść kwiecistych girland długi sznur.

Obmyję twarz i ciało ranną rosą.
Maliny dadzą kolor wargom mym.
Ozdobię głowę wiankiem złotych kłosów,
Wchłonę piołunu gorzki, cierpki dym.


 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego