Menu główne:
Коробейники
Слова: Николай Некрасов
Ой полным полна моя коробушка
Есть и ситец, и парча.
Пожалей, душа-
Молодецкого плеча.
Выйду, выйду в рожь высокую,
Там до ночки погожу,
Как завижу черноокую,
Все товары разложу.
Цены сам платил немалые,
Не торгуйся, не скупись,
Подставляй-
Ближе к молодцу садись.
Вот уж пала ночь туманная,
Ждёт удалый молодец...
Чу, идёт! – пришла желанная,
Продаёт товар купец.
Катя бережно торгуется,
Всё боится передать,
Парень с девицей целуется,
Просит цены набавлять.
Знает только ночь глубокая,
Как поладили они.
Распрямись ты, рожь высокая,
Тайну свято сохрани!
Ой, легка, легка коробушка,
Плеч не режет ремешок!
А всего взяла зазнобушка
Бирюзовый перстенёк.
Старый Тихоныч ругается:
"Я уж думал, ты пропал!"
Ванька только ухмыляется -
Я-
Domokrążcy
Przekład: Tadeusz Rubnikowicz
Na towarach, kupcy dobrze znają się,
Mam tu kreton, brokat też.
Wiem, że tobie spodobają się,
Przyjdź, wybieraj to, co chcesz.
Pójdę tam, gdzie zboża kłoszą się
I przed nocą znajdziesz mnie,
Gdzie nad polem brzozy wznoszą się,
Sprzedam ci towary swe.
Zapłaciłem wszak niemało sam,
Szkoda targów, nie skąp się,
Za twe usta wszystko darmo dam,
Bliżej do mnie przysiądź się.
Noc woalem mgły okryła się,
Czeka wiernie młodzian-
Patrzcie! – miła już zjawiła się,
Odnalazła chłopca ślad.
Kasia mocno dziś targuje się,
Nie chce nazbyt wiele dać,
Jeśli z chłopcem pocałuje się,
Może darmo wszystko brać.
Tylko noc głęboka dowie się,
Jaki efekt targów był.
Kiedy ranek rozpogodził się,
Tajemnicę młodych skrył!
Ach, leciutki mój tobołek znów,
Choć towaru jeszcze w bród!
A przyjęła miła -
Pierścioneczek za mój trud.
Stary ojciec denerwuje się:
"Gdzieś ty był przez cały czas?!"
Młodzian przed nim zaś kryguje się –
„Zarobiłem chociaż raz!”